Nauczyciele

KaDek

Jakich macie nauczycieli ?? ja mam nie których fajnych , a innych szkoda gadać Jezyk

np. z panią od wf'u gadam o władcy pierścieni , pan od histy żartuję se na lekcjach i nagrywa gry Mruga

nie lubię przedmiotów na których pytają ehhh

Nataliam

Nauczycieli ogółem mam fajnych Jezyk

U mnie każdy nauczyciel pyta ,ale dajemy radę Wesoly

.Moja wychowawczyni uczy wf'u,a wychowawca pomocniczy anglika Wesoly

. Z gościem od muzyki gadamy o ufo Wesoly

Ma on takie zainteresowania Jezyk

Z historykiem gadamy(chyba raczej ja i jeszcze dwie osoby xD) o Kaliguli -ten mit z koniem w senacie mnie rozwalił Mruga

Ps:ale nadużyłam emotek

Kadek tylko sobie nie pomyśl ,że to szkoła specjalna xD Z tym pomocniczym to wymysł dyrka

KaDek

Damian

Pomyślałem że napisze o najgorszej nauczycielce jaką w swoim życiu spotkałem. Wielu jest nauczycieli głupich, wkurzających i takich co guzik wiedzą o pracy z uczniami, ale ta jakoś utkwiła mi w pamięci. Nie mogę powiedzieć o niej wszystkich historii bo to by zajęło z 8 stron ale dam takie przykłady że tak jej nie lubili że np. rzucili jej w twarz długopisem, schowali torebkę za szafę, odłączali kilka razy komputer i ciągle z niej publicznie żartowali. Jej przezwisko to było "Pies" lub powszechniejsze "Pasztet". Zwała sie Aniceta Gałkowska-Banat. Napisała jedną chyba książkę od historii do gimnazjum. Rodzice nawet pisali do dyrektorki żeby zmieniono nam nauczyciela ale jakoś sie tym nie przejęła. Kwasny

Ja osobiście nie znosiłem jej przez całe 3 lata gimnazjum, ale przede wszystkim wkurzało mnie to ( i tu epizod związany ze mną ) że kiedy przyszła 3 klasa i z historii moja ulubiona II wojna światowa, to zostałem niedoceniony. Ale po niej prawdę mówiąc cudu sie nie spodziewałem chociaż myślałem że mnie lepiej oceni. Scenariusz lekcji był zawsze podobny, co lekcja brała do odpowiedzi kilka osób, zwykle całą klasę bo jak stawiała pod 8 lasek to szło tak w kółko. Nawet nie wstawali porostu każdy wołał "nic nie umiem Rotfl

" i laska do dziennika. No i kiedy przyszła wojna to ja jako jedyny z klasy coś mówiłem i umiałem. Inni nawet nie pamiętali kiedy sie wojna zaczęła i jak. Mnie to pytała nawet o takie szczegóły że nikt nie wiedział o czym mowie. Potem nawet co by było gdyby Francuzi i Anglicy zaatakowali w 1939r. Niemców i pomogli Polsce. I kto to u licha może wiedzieć, ale ja jej powiedziałem co mogło by być. W sumie zapytała mnie z tematu wojny 3 razy i za każdym razem 5 z minusem. Kiedy klasa krzyczała że 6 powinienem dostać. Ja uważam że choćby fakt że pół klasy pały dostało a tylko ja odpowiadałem na pytania to już powinna podnieść ocenę ale nie Zdegustowany

zawsze to głupie 5-. Fakt klasy też pewnie było w tym trochę winy że sie nie uczyli i rozwalali lekcje ale wierzcie mi to było głupie grube babsko w wielkich muchach na nosie i do tego śmierdzące pasztetem.

anarchia

a to dobre pasztet:P Jezyk

ja pamietam pania od polskiego z Podstawówki... zadala jakies banalne pytanie... ja niemalze z lawki nie wyskoczylem;p

a ona sie rozejzala po klasie... "nikt nie wiem... ohh co za klasa" Jezyk

ArkadiuszEurope

A ja mam fajnego nauczyciela od angielskiego, co często opowiada jakieś ciekawostki

Siron

Witam.Ja lubie moją historyczkę a z kolegami udawamy i wymyślamy tekty naszej wych z maty np za nie odrobienie zadania 200zł grzywny!

ArkadiuszEurope · Wysłany: Nie 15:28, 06 Mar 2011 Temat postu:

A ja, w mojej nowej szkole, teraz mam WF-istkę, która jednocześnie jest moją wychowawczynią, za głupią odzywkę lub nie wykonanie jej polecenia każe robić pompki Jezyk